HK USP

HK USP.

Firma Heckler und Koch została założona pod koniec 1949 roku przez byłych inżynierów Mauser-Werke – Edmunda Hecklera, Theodora Kocha i Alexa Seidela.

Bronią ze stajni H&K, która okryła się bez wątpienia dużą sławą na całym świecie jest legendarny MP5, którego produkcję seryjną rozpoczęto w 1966 roku, a trwa ona do dzisiaj w różnych wariantach – oprócz obecnie sztandarowej wersji A3. Dzisiaj jednak zajmiemy się pistoletem samopowtarzalnym USP, którego produkcję firma H&K rozpoczęła w 1993 roku.

Jak powstał? W roku 1991 firma HK otrzymała zlecenie jednostek specjalnych US Navy na konstrukcję  pistoletu. Skonstruowano Mk 23 SOCOM. Producent jeszcze przed rozpoczęciem produkcji seryjnej dla wojska przewidywał rozpoczęcie produkcji wersji pistoletu na rynek cywilny.

Pewnie dzięki strategii marketingowej Firmy, która chciała upiec 2 pieczenie przy jednym ogniu (szkoda by było marnować potencjał konstrukcji opracowanej dla wojska i nie „użyć sobie” z niej na rynku cywilnym) „oberwało się” również cywilom kawałkiem dobrego sprzętu…

 

Zabrzmiało to jakbym miał za złe firmie HK, że dała nam możliwość używania USP – oczywiście tak nie jest. To chyba jeden z tych biznesów na którym obie strony wychodzą dobrze – producent i jego klienci. Ale dość już o ekonomii, czy jak to inaczej nazwać…

Opinie zawodowców mówią same za siebie – USP i jego rozwinięcia takie jak Compact są konstrukcjami, które dorobiły się świetnej reputacji. Wykonanie tej broni stoi na bardzo wysokim poziomie, tworzywo w konstrukcji jest umyślnie połączone z metalem w taki sposób, żeby broń była możliwie wytrzymała. Tak zwane „torture” testy potwierdzają, że USP jest też niezawodny tam, gdzie niektóre pistolety po prostu dają za wygraną. Jeśli mielibyśmy polecić komuś broń do samoobrony, to HK USP i jego brat USP Compact byliby na liście propozycji. Warto wymienić kilka na pozór drobnych udogodnień wprowadzonych przez Hecklera. Do takich należy innowacyjne urządzenie oporo-powrotne, które przyczynia się do zmniejszenia odrzutu podczas strzelania – to bliźniacza technologia, do tej którą niedawno chwalił się Glock prezentując 4-tą generację. Jak widać już na początku lat 90 ją znano.

Wytrzymała komora nabojowa ze sprawdzonym systemem ryglowania daje możliwość stosowania mocniejszej amunicji. Kurek wykończony specjalnym pokryciem pewnie się napina nawet wilgotnym palcem.

 

Trochę danych technicznych

Zasada działania oparta o krótki odrzut lufy.

Mechanizm spustowy z kurkowym mechanizmem uderzeniowym. Pistolet może być wyposażony w bezpiecznik nastawny i zwalniacz kurka.

Zasilanie: z dwurzędowych magazynków pudełkowych. Zatrzask magazynka po obu stronach chwytu pistoletowego.

Skoki gwintu dla lufy poligonalnej w zależności od kalibru:

250 mm – 9×19, 380 mm – .40 S&W 406 mm – .45 ACP

Przyrządy celownicze stałe. Wykonany z tworzywa sztucznego (szkielet i pudełka magazynków), oraz stali. Pojemność magazynka w zależności od kalibru i wersji pistoletu.

Wersja sztandarowa 9mm Parabellum – magazynek 15 sztuk amunicji, .40 S&W – 13 naboi, .45 ACP – 12.