Ekologiczna hipokryzja

Ekologiczna hipokryzja

Planeta Ziemia umiera – słyszymy to na każdym kroku. Coraz bardziej rozpowszechniają się ruchy proekologiczne. Mam jednak wrażenie, że my jako harcerze, wciąż siedzimy w średniowieczu w kwestiach zrównoważonego używania zasobów.

Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją chronić.

W dzisiejszych czasach, ochrona powinna być na pierwszym miejscu. Nie mamy za wiele czasu jako ludzkość, aby wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji. A jest źle. Przykładów nie będę teraz podawał, bo na każdym kroku widzimy przerażające zdjęcia ptactwa morskiego zaplątanego w plastikowe reklamówki a ostatnio nawet dotarł do nas news o wielorybie z którego wnętrza wyciągnięto mnóstwo tworzyw sztucznych.

Uczmy chronić. Nic się nie stanie jeśli harcerze nie będą znali 5 roślin które mogą zjeść w lesie. Ta wiedza im się już nie przyda. Niech dowiedzą się jak pielęgnować i chronić Ziemię, by niedługo mieć w ogóle co zjeść.

Nieefektywne zajęcia szkolne i harcerskie

Nie wiem czy z braku kreatywności, z lenistwa czy po prostu niewiedzy wciąż nauka ekologii jest realizowana tak samo. Powiedz dzieciom co mają lub czego nie mają kupować, poinformuj że freon i reklamówki plastikowe szkodzą a potem zrób plakat czy rzeźbę z plastikowych butelek. I właśnie to ostatnie jest w tym najbardziej groźne! Mówimy o tym, żeby nie śmiecić a zaraz po zajęciach plakat trafia do kosza, najczęściej nawet nie recyklingowany. Gdzie tu logika? Śmieciami walczymy ze śmieciami, tym samym przyczyniając się do wzrostu zanieczyszczenia. Ktoś, kto na to wpadł był geniuszem. My też jesteśmy geniuszami, bo wciąż praktykujemy te same schematy.

Co więcej, przeglądając propozycje programowe również natknąłem się na konspekt zajęć zuchowych, w których wykorzystywane są plastikowe słomki czy kubki po jogurtach. To przecież hipokryzja w najlepszym wydaniu!

Biję się w pierś

Bo sam nigdy o tym wszystkim nie myślałem. Nie miałem wiedzy i umiejętności by odpowiednio zająć się tematem. Ba, nawet chęci nie było! Kilogramy papieru ostatnio wyrzuciłem z drużyną mimo, że bardzo łatwo mogliśmy dać je do recyklingu lub wykorzystać powtórnie. Na świątecznym spotkaniu drużyny wyprodukowaliśmy tyle śmieci, że aż wstyd się przyznać. W głowie jest jednak zawsze jedna myśl- kto tak nie robi? Zrób sobie podsumowanie ekologicznego działania Twojej drużyny. A potem podejmij odpowiednie działania.

Co możemy (realnie) zrobić?

  • Segregacja odpadów. Postaw odpowiednie śmietniki w harcówce. Konsekwentnie przypominaj o korzystaniu z nich.
  • Ogranicz użycie nierecyklinowanych materiałów programowych. Plastikowe słomki czy kubeczki, opakowania po słodyczach- bez tego można funkcjonować. Zużyte kartki papieru można wykorzystać np. na stworzenie masy papierowej.
  • Na biwakach, obozach i wycieczkach używajcie przedmiotów wielorazowego użytku- własne sztućce, menażki, manierki na napoje. Warto ograniczyć kupowanie gotowych produktów w plastikowych opakowaniach- wody w butelkach pet, ciastek pakowanych po kilka sztuk, batonów.
  • Zastanówcie się z drużyną jak można być bardziej eko. Następnie zapiszcie swoje spostrzeżenia na kartce i…
  • … wprowadź politykę ochrony przyrody w drużynie. Niech ma ona oficjalny wydźwięk w rozkazie- jako decyzja drużynowego lub uchwała rady drużyny.