W zdrowym ciele – zdrowy harcerz

W zdrowym ciele – zdrowy harcerz

Harcerz słaby, to, zwłaszcza na obozach, harcerz nieprzydatny. Niezależnie, czy mówimy o zuchach, harcerzach Nieprzetartego Szlaku, harcerzach młodszych, starszych, wędrownikach czy instruktorach, każdy powinien we własnym zakresie i w miarę swoich możliwości dbać o higienę ciała i umysłu.

B-P napisał w swojej książce

Wychowanie skautowe nie byłoby kompletne, gdyby nie starało się wpoić w chłopców (aktualnie: także w dziewczynki) zasad higieny i fizycznej sprawności

My jako instruktorzy, mamy za zadanie, także własnym przykładem, nauczyć harcerzy i harcerki podstaw dbania o swoją kondycję fizyczną i psychiczną. W tym artykule poruszę te kwestie wraz z prostymi propozycjami w jaki sposób te czynniki rozwijać u młodzieży.

Higiena ciała

Składają się na nią takie aspekty jak aktywność (sprawność) fizyczna, zdrowe odżywianie, utrzymanie higieny osobistej. Dużą rolę odgrywa tu konsekwencja, ponieważ jak na obozie instruktorzy pilnują przestrzegania ciszy nocnej, pożywnych posiłków, czy porannej rozgrzewki, tak w domu czy w szkole, harcerz sam musi poznać jakie korzyści daje dbanie o swoją kondycję.

Sprawność fizyczna

Niezwykle istotną podstawą życia harcerskiego jest odpowiednia kondycja fizyczna. Zbyt dużo w naszym otoczeniu jest osób, które wchodząc po schodach dostają zadyszki, czy wiecznie narzekają na katarek i ból gardła.

Zadajmy sobie jednak pytanie: PO CO? Dlaczego dbać o swoje zdrowie?

– bo “Mam szczerą wolę (…) nieść chętną pomoc bliźnim”. Niszcząc swoje ciało, ograniczasz swoje możliwości pomocy innym

– bo nie chcesz się zestarzeć w wieku 20 lat. Im jesteśmy starsi, tym mamy większe tendencje do siedzącego i leniwego trybu życia, co kształtuje w młodych ludziach coś co nazywam przedwczesnym tetryczeniem- stają się dziadkami, gdy jeszcze są młodzieniaszkami

Co możemy więc robić, by o siebie zadbać?

W domu: poranna rozgrzewka- rozciąganie, bieganie, uprawianie sportów
W szkole: uczestniczenie w zajęciach Wfu- niezależnie od tego jak one wyglądają ;), korzystanie z przerw na świeżym powietrzu, spacery po szkole
Na obozie: uczestniczenie w zaprawie porannej (tu rola instruktora, by rozgrzewki były konkretne i sumiennie dobierane do możliwości harcerzy), ćwiczenia terenowe, zajęcia sprawnościowe
Na zbiórce: dynamiczne formy pracy, jak najwięcej zajęć na świeżym powietrzu.

Zdrowe odżywianie

By organizm pracował, potrzebuje konkretnej dawki paliwa. Przyjrzyj się temu co jesz, ogranicz spożywanie cukrów prostych (biały cukier, słodycze), pij dużo wody.

W domu: co najmniej 3 posiłki dziennie
W szkole: pożywne drugie śniadanie, zdrowa przekąska na przerwie (owoce, jogurty)
Na obozie: odpowiednio dobrane posiłki, różnorodność produktów spożywczych
Na zbiórce: dostęp do czystej wody, herbaty, soków. Niekoniecznie jest to w gestii drużynowego- to nie problem dla harcerza, by na zbiórce mieć ze sobą butelkę z czymś do picia.

Utrzymanie higieny osobistej

Coś, co wywołuje we mnie mieszane uczucia, to mentalność niektórych ludzi. “Jestem harcerzem, ja nie zjem z podłogi?”, “Gdy jeździłem na obozy, to myliśmy się w rzece i wszyscy przeżyliśmy”, “Nie mycie się wzmacnia odporność! Jakoś przecież musimy ją nabyć!”.

Otóż sprawa nie jest tak prosta. Jedzenie z ziemi pozwolę sobie pominąć i dam ten aspekt do dowolnej interpretacji każdemu z osobna. Jednak chodzenie brudnym i śmierdzącym to nie kwestia “bycia harcerzem”, tylko bycia niehigienicznym brudasem. Kąpaliście się w rzece? Być może, ale właśnie- kąpaliście się!

Zadaniem instruktora jest umożliwienie harcerzom utrzymania higieny osobistej. To on ponosi odpowiedzialność za czystość, nie tylko w namiotach i na obozowisku. Nabywaniem odporności nie jest chodzenie w ubłoconych ubraniach i maskowanie odoru dezodorantami, tylko nie ograniczanie kontaktu z czynnikami które budują nasz system odpornościowy. Regularne mycie się w niczym nie przeszkadza ?

W domu: regularne kąpiele, prysznice, mycie zębów rano, wieczorem i po posiłku.
W szkole: mycie rąk przed jedzeniem
Na obozie: przestrzeganie obowiązujących pór kąpieli i czasu na toaletę poranną i wieczorną. Tu patrzę na instruktorów- odpowiednio dobierajcie ilość czasu na umycie się do ilości uczestników obozu
Na zbiórce: dostęp do toalet, wody i mydła, pilnowanie czystości harcerzy przed zbiórką.

Higiena psychiczna

O tym aspekcie często zapominamy. Tak bardzo skupiamy się na tężyźnie fizycznej, że zapominamy o naszych mózgach. Badania dowodzą, że ludzie stają się coraz bardziej zestresowani, zniechęceni i leniwi.

Poświęć trochę czasu na to, by nauczyć się technik kontroli stresu, zdrowej drzemki czy po prostu- poczytaj dobrą książkę.

W domu: czytanie książek, drzemka popołudniowa, ograniczenie elektroniki godzinę przed spaniem do niezbędnego minimum
W szkole: wcześniejsze przygotowywanie się, żeby uniknąć stresu przed sprawdzianami, kartkówkami, “wrzucenie na luz”, czyli “przestań się martwić tym, na co nie masz wpływu” ?
Na obozie: odpowiednio długa cisza poobiednia, pilnowanie higieny snu, niezbyt częste alarmy i gry nocne,
Na zbiórce: angażujące zajęcia, odpowiednio dobrane do wieku i umiejętności formy pracy.

Propozycje zbiórek, zadań i projektów

  • planowanie czasu

  • techniki panowania nad stresem

  • zdobywanie sprawności kuchcika

  • ustalanie jadłospisów biwakowych

  • gotowanie na zbiórce

  • stworzenie biwakowej książki kucharskiej

  • stworzenie plakatu z piramidą żywieniową

  • turnieje sportowe

  • zbiórki w terenie- podchody, wyścigi

  • współzawodnictwa sprawnościowe

  • tworzenie dzienników aktywności w których wypisywane będą wykonane codziennie aktywności fizyczne

  • stworzenie dyskusyjnego klubu książki/poezji/filmu

  • zbiórki z wyjściem do miejsc kulturalnych- kino, teatr, filharmonia