Czerwony barszcz.
To moja ukochana i popisowa zupa.
Czerwony barszcz w moim wydaniu
ma kolor czerwonego wina a smakuje…
Spróbujcie sami.
Buraki kupuję średnie,
bo wydaje mi się, że takie są najsmaczniejsze.
Myję, obieram i kroję na plasterki.
Zalewam zimną wodą,
najwyżej pięć cm ponad buraki,
wsypuję garstkę kminku,
garść rodzynek,
wrzucam kostkę rosołową i łyżkę masła,
dodaję pieprz, przykrywam pokrywką
i zostawiam na małym ogniu na
co najmniej półtorej godziny.
Potem, jeśli mam zakwas z buraków
to zakwaszam nim barszcz,
a jeśli nie mam, to wlewam niewielką ilości octu.
Można też zakwasić barszcz sokiem z cytryny.
Ja wolę jednak ocet.
Ten barszcz podaję z ziemniakami puree
lub z pasztecikami
czy naleśnikami z mięsem.
Pycha!