Woda

Zdrowy człowiek może obejść się bez jedzenia kilka tygodni, ale bez wody nic przeżyje dłużej niż kilka dni. Pierwszym zadaniem ludzi, którzy ocaleli z katastrofy, jest zaopatrzenie się za wszelką cenę w wodę. Uwaga: z braku słodkiej wody wystrzegać się picia wody morskiej, moczu, benzyny, alkoholu lub krwi.

Najlepsza jest oczywiście bieżąca woda, ale każdą inną można przystosować do spożycia poprzez gotowanie, odkażanie chemiczne lub filtrowanie.

Organizm wydala na zewnątrz średnio 2-3 l wody dziennie. Nawet gdy odpoczywamy w cieniu, ten ubytek przekracza litr na dobę. Jeśli nie uzupełnimy bezcennego płynu, rozpocznie się proces odwodnienia, który po przekroczeniu pewnego poziomu prowadzi nieuchronnie do śmierci.

W pewnych warunkach organizm wymaga znacznie większego spożycia wody: w strefach suchych i wietrznych, przy dużym upale, na otwartym morzu, pod wpływem stresu, wysiłku zwiększającego pocenie się, przy pożywieniu obfitującym w sól.

Ten, kto musi stawić czoło wyjątkowo trudnym sytuacjom, powinien być przezorny:

–    mając ograniczoną ilość wody, należy zacząć pić możliwie jak najpóźniej (12-24 godziny po katastrofie); w ten sposób płyny będą lepiej wykorzystane przez organizm;

–    zwilżać wargi, pić małymi łykami, przed połknięciem wody trzymać ją w ustach;

–    pamiętać, że aktywność fizyczna wymaga dodatkowych ilości wody;

–    nawet jeśli mamy bardzo ograniczone zapasy, powinniśmy starać się pić co najmniej litr wody dziennie;

–    woda jest często skażona, a jej picie może wywołać choroby zakaźne (cholerę, tyfus, dyzenterię); jeśli nie mamy pastylek dezynfekujących, musimy ją zawsze przegotować;

–    nie pić bardzo zimnej wody, zwłaszcza gdy jest się zgrzanym;

–    nie ssać lodu ani śniegu, są one zbyt zimne i powodują utratę ciepła;

–    lepiej topić lód niż śnieg, który jest pozbawiony soli mineralnych i przy zużyciu tej samej ilości ciepła daje cztery razy mniej wody;

–    przy wysiłku fizycznym tracimy dziennie do 20 g niezbędnej do utrzymania się przy życiu soli, trzeba więc uzupełniać jej ubytek przyjmując kilka łyżeczek soli kuchennej dziennie;

–    woda, którą piją zwierzęta, zwykle nadaje się do picia dla człowieka, chociaż może być niesmaczna, zawierać zanieczyszczenia, bakterie i inne mikroorganizmy;

–    pragnienie można zmniejszyć ssąc np. kamyk, czynność ta pomaga jednak tylko na krótki czas i nie powstrzymuje procesu odwodnienia organizmu;

–    aby ograniczyć zużycie wody, należy maszerować nocą lub w chłodniejszej porze dnia, a ponadto, niezależnie od temperatury, okrywać ciało i głowę.

Warto przypomnieć, że spragniony człowiek, który dotrze już do jakiegoś osiedla ludzkiego, powinien wystrzegać się picia płynów z lodówki. Należy też pamiętać, że w czasie upalnych dni lepiej jest pić napoje ciepłe, które skuteczniej gaszą pragnienie.