Kotlety Mielone
Smak mielonych kotletów zależy od kilku czynników:
pierwszy i niebagatelny to jest rodzaj mięsa.
Na pewno nie polecam kupować gotowego
zmielonego mięsa na tackach –
można się strasznie nabrać.
Najwygodniej jest zmielić wybrany kawałek
mięsa w sklepie – w niejednym mięsnym jest taka usługa.
Mniej może wygodnie, ale bezpiecznie jest zmielić je w domu.
Z mielonymi jest podobnie – jak z rosołem –
najsmaczniejsze są, gdy robimy je z kilku gatunków mięs,
a co najmniej dwóch: wieprzowego i wołowego,
ale można też dodać cielęcinę, czy mięso z indyka.
Zmielone mięso przekładamy do dużej miski,
dodajemy wymoczoną w mleku
i odciśniętą bułeczkę (sprawia, że kotlety są pulchniejsze),
solimy, pieprzymy.
Znakomicie podnosi smak mielonych szczypta cynamony,
można też dodać trochę suszonej pietruszki,
albo troszeńkę tymianku.
Dodajemy całe jajko i uczciwie mieszamy – ręką.
Na koniec przysmażamy na złoto drobno pokrojona cebulkę
i łączymy z wyrobioną masą.
Formujemy kotlety, poklepując je z każdej strony
i obtaczamy w tartej bułce.
I na patelnię, na dobrze rozgrzany tłuszcz.
Gdy przyrumienią się z obu stron,
patelnię przykrywamy pokrywką
i zostawiamy na małym ogniu jeszcze na 10 minut,
nie ma bowiem nic straszniejszego, jak mielone kotlety,
które są w środku surowe.