Z dala od lodówek, kuchni gazowych i elektrycznych oraz innych nowoczesnych sprzętów gospodarstwa domowego, gromadzenie, przechowywanie oraz przygotowywanie jedzenia staje się trudne, gdyż wymaga całkowitej zmiany dotychczasowych nawyków. Z dala od domu, z jego codziennym rytuałem posiłków i stałą dietą, musimy zastanowić się, jakie składniki pożywienia i w jakiej ilości są nam niezbędnie potrzebne. Przebywając długo w terenie trudno jest zapewnić organizmowi pełny zestaw witamin i soli mineralnych. Niemniej jednak, żeby dostarczyć organizmowi podstawowych składników odżywczych, wystarczy jeść mięso i ryby. O ile zebranie jadalnych roślin czy złapanie ryb nie nastręcza specjalnych trudności, o tyle upolowanie zwierzyny wymaga już myśliwskich umiejętności. Poza tym może nas ono kosztować tyle wysiłku, że w sytuacji, gdy walczymy o przetrwanie, strata energii okaże się niewspółmierna do korzyści wynikającej ze zjedzenia upolowanej zdobyczy. W terenie większość świeżo zdobytego pożywienia najlepiej zjadać od razu, zanim ciepło, owady i bakterie spowodują jego zepsucie. Jeśli zaś będziesz dłużej przebywać w jednym miejscu, musisz zgromadzić spore zapasy i odpowiednio je przechowywać.
ŻYWIĆ SIĘ TYM, CO DAJE NATURA
Zwykle zabieramy na wyprawę dużo różnych produktów spożywczych, nawet jednak bez nich możemy przeżyć w dziczy, żywiąc się tym co daje natura. Na szlaku spotkasz bogactwo pożywienia, które proponuje przyroda – od soczystych roślin po jadalne bezkręgowce. Część tego pożywienia, choć wyda Ci się ono nie do zjedzenia, pewnego dnia może uchronić od głodowej śmierci.