Kabury pistoletowe i rewolwerowe.
Jak wszyscy doskonale wiemy, karabin możemy nosić nawet na sznurku, nie straszne mu bowiem ,,macosze” traktowanie. Niezależnie od specyfiki warunków w jakich przychodzi nam używać broni długiej – zawsze jest ona eksponowana na czynniki zewnętrzne, tj. temperatura, wilgoć, piach, błoto, brud; kilkuletni cykl używania powoduje, że nie ma karabinów nie poobijanych, nie powycieranych z oksydy, czy nie posiadających zadrapań i zadr.Inaczej jest z ,,najlepszym przyjacielem”, czyli pistoletem lub rewolwerem. Do bezpiecznego przenoszenia potrzebna jest bowiem kabura i tu często zaczynają się schody, gdyż często nie za bardzo wiadomo jaki produkt wybrać, z wręcz oceanu ofert proponowanych nam użytkownikom, przez setki światowych firm – producentów szpeju. Pozwolę sobie doradzić Państwu wg jakich kryteriów należy dokonywać zakupów.
1) Wybór materiałów, z którego wykonana jest kabura. Tu wyróżniamy nową generację kabur sztywnych wykonanych z nowoczesnych tworzyw sztucznych (Kydex, Securex), wyprofilowanych pod konkretny model broni. Kabury te gwarantują nam pewność trzymania broni, szybkość jej dobycia, oraz nie potrzebują w zasadzie żadnych zabiegów konserwacyjnych. Wadami są na ogół szybsze wycieranie się powłok pokrywających broń, zrywanie przyrządów celowniczych; niektóre tego typu kabury podczas bardziej intensywnych czynności taktycznych, potrafią klekotać i hałasować dekonspirując strzelca. Nie bez znaczenia jest też fakt ,,pękatości” ich kształtów, przez co kierowane są raczej do odbiorców oficjalnych – jak służby mundurowe, których przedstawiciele nie muszą przejmować się detalami typu: ,,chyba widać mi giwerę z pod marynarki, bo wszyscy w autobusie się na mnie dziwnie patrzą”. Czołowymi producentami tego rodzaju kabur są izraelski Fobus, oraz amerykański SAFARIL. Również sami producenci broni (Glock), mają w ofercie kabury własnej produkcji. Drugą grupą są kabury miękkie, wykonane z tradycyjnych materiałów, tj. skóra, kordura – gwarantują nam one w zasadzie wszystko to, czego nie dają kabury sztywne, ich wadami jest mniejsza wytrzymałość, konieczność stałych kontroli pod kątem uszkodzeń i częste zabiegi konserwacyjne. Kabury tego typu na dłuższą metę nie są odporne na warunki atmosferyczne, temperatury i wilgoć. Po prostu trzeba o nie dbać, na co nie ma na ogół czasu w służbach mundurowych. Preferowany odbiorca – osoby cywilne. Czołowi producenci to amerykański Uncle Mike, Bianchi, oraz warszawski „Kajman” – spadkobierca słynnej bazy ANIN; staszym strzelcom – w moim wieku, do tej pory łezka w oku się zakręci we wspomnieniu jakości tamtych produktów…
2) Dobór kabury wg przeznaczenia…
Każdy użytkownik powinien dobrać tak kaburę, by była ona gwarantem szybkiego dobycia z niej broni i chroniła ją przed zagubieniem i czynnikami zewnętrznymi. Generalnie stosujemy tu podział na kabury otwarte – nie posiadające patki materiału całkowicie zasłaniającej broń i gwarantujące jej szybkie dobycie, oraz kabury zamknięte – od góry chroniące dobrze broń przed zaborem, zagubieniem, czy uszkodzeniem, ale przez to wolne w dobyciu i nieporęczne. Kabury klasyfikujemy również pod kątem umiejscowienia ich na użytkowniku i wyróżniamy tu:
– Udowe – mocowane na nodze, na ogół na dwóch poziomych taśmach nośnych i podpięte trzecią pionową do pasa taktycznego. Kabury te oprócz zalety szybkości dobycia broni, mają całe mnóstwo wad, tj: brak właściwej kontroli nad bronią. (szczególnie podczas czołgania się, przebywania w miejscach ciasnych, zatłoczonych) Kabury te utrudniają sprawny bieg, są czepliwe o elementy zewnętrzne – dedykowane są przede wszystkim komandosom z jednostek policyjnych i konwojentom.
– Uniwersalne, mocowane na pasie – stanowią największą grupę kabur, przenoszone po stronie dominującej danego użytkownika. Gwarantują szybkie dobycie broni (naturalna tendencja do trzymania rąk wzdłuż korpusu ciała) (wymuszone kątowe utrzymanie broni), przy jednoczesnym zachowaniu lepszej kontroli nad bronią. Preferowany odbiorca – służby patrolowo-interwencyjne, ochronne, prewencyjne, cywilni użytkownicy.
– Kabury przenoszone na kamizelkach taktycznych – są doskonałym rozwiązaniem dla osób użytkujących broń w ciasnych pomieszczeniach, lub długotrwale ją przenoszących. Umiejscowione poziomo na wysokości klatki piersiowej użytkownika po stronie nie dominującej, gwarantują szybkie dobycie, oraz stałą obserwację wzrokową. Mankamentem jest fakt konieczności czołgania się – wtedy użycie jest znacznie utrudnione, odbiorcami są na ogół służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo antyterrorystyczne lotnisk, gdzie często podczas działań szturmowych w uprowadzonych samolotach, wyposaża się funkcjonariuszy w dwa pistolety, ten drugi przenoszony jest właśnie wtedy w kaburze na kamizelce taktycznej.
– Kabury przenoszone na szelkach pod pachą, po stronie nie dominującej – kabura umiejscowiona poziomo, lub pionowo do noszenia w ukryciu pod ubraniem – kabury te nie gwarantują szybkiego dobycia broni, szelki powinny być wykonane z taśm parcianych, a nie gumowych. Należy wystrzegać się nieznanych producentów. Przewidywany odbiorca – funkcjonariusze działający operacyjnie ,,po cywilnemu”, cywilni użytkownicy broni.
– Kabury tzw. ,,backup”, przeznaczone do przenoszenia małej broni zapasowej. Umieszczone na ogół w miejscach nietypowych, np. na łydce pod spodniami. Popularne zwłaszcza w USA, gdzie przełożeni nie stwarzają podległym policjantom problemów typu: ,,po co ci dwa pistolety, co ty Rambo jesteś?” W sumie do użytku dla wszystkich mających dwie jednostki broni. Oczywiście posługiwanie się tego typu kaburą wymaga opanowania nowych nawyków w zakresie dobywania broni, oraz ,,nauki chodzenia” z tak przenoszoną bronią.
– Kabury umiejscowione w tzw. torbach strzeleckich w swojej budowie przypominające do złudzenia popularne saszetki biodrowe, używane w naszym kraju chyba przez wszystkich, po krótkim treningu, przenoszenie broni właśnie w ten sposób, to rewelacyjna sprawa. Specjalna konstrukcja takiej torby umożliwia transport broni w sposób właściwie nieskrępowany, nie wywołujący niezdrowych emocji, dedykowany działaniom operacyjnym i wszystkim użytkownikom. Moim zdaniem bezkonkurencyjna jest torba firmy „Miwo” z Lublińca – sam jestem jej użytkownikiem i polecam ten produkt.
Reasumując trzeba odwiedzić kilka sklepów i poprzymierzać kabury – każdy z nas jest bowiem inny i dobór kabury jest rzeczą bardzo indywidualną, tak samo jak rodzaj broni którą w niej nosimy.