Pistolet FN Five-seveN

Pistolet FN Five-seveN

Five-seveN to belgijski pistolet samopowtarzalny kalibru 5,7 ×28mm produkowany przez zakłady Fabrique Nationale – znane przede wszystkim z klasycznych konstrukcji jak Browning HP, oraz tych śmiałych, nowoczesnych – jak pistolet maszynowy P90, albo nowy FN-P.

Pistolet został wykonany w dużym stopniu z polimeru – chyba producent zrobił z metalu tylko to co z polimeru się zrobić nie da. Przez to broń jest bardzo lekka, nie załadowana waży nieco ponad pół kilograma (0,63kg), załadowana tylko 0,75kg. Przy swoich wymiarach w połączeniu z wagą Five-seveN wydaje się być zabawką, oczywiście pozory mylą. Zasilanie z 20-nabojowych dwurzędowych magazynków zapewnia amunicja 5,7mm z pociskiem ostrołukowym o wadze 2g. Nabój ten powstał specjalnie na potrzeby programu stworzenia broni *PDW, która miała charakteryzować się małą wagą i stosunkowo niewielkimi wymiarami, ale jednocześnie pozwalać na skuteczne rażenie celu na dystansie do 200m – pierwszym *PDW firmy FH Hestal był wyżej wymieniony nowatorski pistolet maszynowy FN P90 opracowany w 1985 roku. Małokalibrowe pociski 5,7mm SS190 mają przede wszystkim lepszą przebijalność osłon balistycznych niż typowy pocisk naboju pistoletowego 9mm, dodatkowo ich prędkość spada na torze lotu wolniej, a trajektoria lotu jest bardziej płaska. Zdolność obalającą pocisk ma uzyskiwać przez domniemane koziołkowanie po trafieniu w cel. Dlaczego domniemane? Bo sam nie wiem co o tym sądzić. Pociski 5,56 × 45mm NATO też miały „koziołkować” po trafieniu w cel i zapewniać w ten sposób bardzo skuteczne powalanie. Jak wiemy – bywało różnie. Adam Kropiowski w swoim artykule „Dlaczego kocham AK” napisał: „Emka (karabinki AR-15 //przyp. Artura) ma też złą historię – pamiętamy Wietnam i opowieści GI’s o tym jak porzucali „swój szajs” na rzecz chińskich type-56, branych na jeńcach VC. Myślę, że przynajmniej częściowo są to opowieści prawdziwe.”  Z braku pewnych danych zmuszony jestem refleksje pozostawić Czytelnikom. Przypuszczam jednak, że amunicja pistoletowa „klasycznej budowy” (zwłaszcza z pociskiem specjalnym) cechuje się lepszą zdolnością obalającą. 5,7 to dobre rozwiązanie dla użytkowników militarnych walczących z różnymi „przeszkodami” osłaniającymi cel. Dobra celność nawet na 200m to może i zaleta, ale czy możliwa do wykorzystania w praktyce – w przypadku broni krótkiej? Niewielki odrzut pozwala na szybkie zasypywanie wroga pociskami, ale to znów dobre do zastosowań wojskowych… W cywilnej samoobronie strzela się „tylko tyle ile trzeba”, schemat typu „dubelt na korpus i jeden ubezpieczający na głowę” mówiąc delikatnie – nie jest mile widziany. Opróżnienie 20-nabojowego magazynka z lufą skierowaną w napastnika również nie jest działaniem samoobronnym. Pomijając fakt, że nie zarejestrujemy tej broni do ochrony osobistej, bo zarejestrować możemy tylko broń w przedziale kalibrowym od 6 do 12mm (wg. znowelizowanej Ustawy o BiA) to w cywilnym strzelaniu obronnym najpewniej najważniejsze wymienione już zalety tej konstrukcji (może oprócz wagi i niewielkiego odrzutu) pozostałyby niewykorzystane. Five-seveN prezentuje się dość topornie, jego chwyt jest dość specyficzny i pewnie nie każdemu przypadłby do gustu. Broń stworzono raczej do zewnętrznej kabury, niż do skrytego przenoszenia.   Na koniec trochę grafiki i danych technicznych Five-seveN’a, których wcześniej nie wymieniłem:

Długość całkowita broni       208 mm

Długość lufy  122,5 mm

Prędkość pocz. pocisku          650 m/s

Energia początkowa       420 J

Działa na zasadzie odrzutu zamka pół-swobodnego z opóźnionym otwarciem.

*PDW -z ang. Personal Defense Weapon